Forum, stworzone przez Dimness, na potrzeby umieszczania PBF Świętej Trójcy (Dimness, Magoichiable, MrBaalnazzar)
Who want to talk about murders?
*Sakuya miał w dupie tego typu nakazy tak długo, jak długo nie wiedział, kto mówi. Nie pozostało mu więc nic innego, jak tylko się odwrócić.*
Offline
Powrót do starego avka, hm...
*Właśnie przed jego nosem pojawiło się ostre od włóczni.*
???: Powiedziałem coś.
*Naprzeciw nich stał chłopak... Jeśli można go tak nazwać. Miał żółte, świecące oczy i był cały pokryty czarną powłoką z której opadała czarna mgła. Włócznia była... powiedzmy taka zrobiona w stylu post-apo. Był to kij na którego jednym końcu były mocno zawiązane dwa noże kuchenne: zwykły i tasak. Tasak był wymierzony w nos Sakuyi.*
???: Kim jesteście i co tu robicie?
Offline
Who want to talk about murders?
Sakuya- Przybywamy ze świata po drugiej stronie tej fontanny. Nie wiemy, co to za miejsce, a co gorsza była z nami wcześniej dziewczyna i nie wiemy, co się z nią stało. Nie mamy wrogich zamiarów.
*Brzmiało odważnie, ale dało się wyczuć w głosie Sakuyi delikatny, acz wyraźnie zarysowany niepokój. Nawet, gdy ma się żelazną wolę, strach przed nieznanym jest nieunikniony.*
Offline
Powrót do starego avka, hm...
*Ichirou wstał.*
Ichirou: Dokładnie. Nie chcemy zrobić nic złego.
???: Świata po drugiej stronie, hę? *Opuścił włócznię.* Nie powinniście tu być.
Ichirou: ... *Rozejrzał się.* Em. Kotori nie ma. *chwila pauzy z jakiegoś powodu* Musimy ją znaleźć.
???: Mówicie o dziewczynie z czarnymi włosami?
Offline
Who want to talk about murders?
Sakuya- *moment załamania jego spokoju* Wiesz, gdzie ona jest!?
Offline
Powrót do starego avka, hm...
???: Wiem. Ale wy chyba nie chcecie tam iść. Życie wam nie miłe czy co?
Ichirou: O co ci chodzi?
???: To nie jest miejsce dla ludzi. Jeżeli naprawdę chcecie zginąć, mogę was tam zabrać.
Offline
Who want to talk about murders?
Sakuya- *wzruszył ramionami* Ja idę. Yamazaki, do niczego cię nie namawiam.
Offline
Powrót do starego avka, hm...
Ichirou: A mam wybór?
???: No cóż... Skoro aż tak pragniecie umrzeć. Za mną. Tylko macie się mnie słuchać, jeśli chcecie tam w ogóle dotrzeć.
*Nieznajomy obrócił się i zaczął iść przed siebie. Ichirou otrzepał się i ruszył za nim.*
Offline
Who want to talk about murders?
*Tak samo Sakuya. Wolał jednak zachować bezpieczny dystans, zarówno w razie asekuracji, gdyby nowy kolega okazał się jednak nie być tak pomocny, za jakiego się podaje, a poza tym nie chciał go irytować zbytnią bliskością.*
Sakuya- A więc skoro i tak idziemy na śmierć, to byłoby dla ciebie problemem powiedzieć nam, co to za miejsce i kim jesteś?
Offline
Powrót do starego avka, hm...
???: Nie mam imienia. A także niewiele wam powiem o tym miejscu oprócz tego, że śmierć czyha tu na każdym kroku. To miejsce nie ma nazwy.
Offline
Who want to talk about murders?
Sakuya- I po prostu gdzieś sobie istnieje na swojej własnej płaszczyźnie astralnej...? W jaki sposób jest połączone z naszym światem? Tą fontanną?
Offline
Powrót do starego avka, hm...
???: Powiem tyle, dostaliście się tutaj przez szczelinę między tym światem a ludzkim. Wessało was po prostu.
Offline
Who want to talk about murders?
Sakuya- ...Szczelina, która otwiera się w wyniku anomalii międzyświatowej. Zgaduję, że powstającej na płaszczyźnie czasowej, ale oddziałującej jednocześnie na przestrzenną. Czyżbyśmy byli poza czasem i przestrzenią? Czy to jest jakieś "wielkie Pomiędzy"...? Jakieś alternatywne trzy wymiary...?
Offline
Powrót do starego avka, hm...
???: Nie potwierdzę ci tego. Nie jestem naukowcem. A poza tym, co z tego, że jest. Nic ci to nie da, zważywszy na to, że jesteście tu uwięzieni.
Ichirou: Nie ma drogi wyjścia?
???: Gdyby była, dawno bym się stąd wydostał.
Offline
Who want to talk about murders?
Sakuya- Istnieje tu jakikolwiek upływ czasu?
Offline