Forum, stworzone przez Dimness, na potrzeby umieszczania PBF Świętej Trójcy (Dimness, Magoichiable, MrBaalnazzar)
Powrót do starego avka, hm...
Dzień 56
*Dziś jest 25 października. Cały dzień będzie padać, więc radzimy zabrać parasolki.*
*Dziś jest sobota.*
Offline
Powrót do starego avka, hm...
Offline
Who want to talk about murders?
*Takeshi też.*
Offline
Akihiko:*tak jak powyżej*
Offline
Who want to talk about murders?
Po szkole
Dziękuję bardzo Bal.
~ Dim
Offline
Akihiko:*wysyła SMS do Dim aby przyszła do Junes* Dobra teraz do Kanji'ego *idzie do Kanji'ego*
Kanji: Yo Senpai
Akihiko:Siemasz Kanji, ogladąłeś wczoraj Kanał Północny?
Kanji: Uh...możemy o tym nie wspominać?
Akihiko: Znam ten ból...Wracając spotykamy sie w Junes aby ją uratować.
Kanji: Oh..ok, prowadź.*Akihiko i Kanji idą do Junes, rozmawiając o kilku sprawach*
Offline
Powrót do starego avka, hm...
*Nie musiała odpowiadać, ani iść do Junes, bo już tam była. Na telewizorze leciała jakaś reklama wody Vytautas.Prawdopodobnie stworzyli to Rosjanie. Bo mówiący miał akcent rosyjski.*
Naomi: Ciekawi mnie co za idiota to wymyślił... *Rzuciła do Aki'ego i Kanji'ego.* Lepiej chodźmy. *Łapie ich za ręce i wciąga do świata TV.*
Offline
Who want to talk about murders?
*Po wejściu słyszą człapanie. Po chwili z mgły wyłania się Teddie.*
Teddie- Yay, wróciliście! Tak się martwiłem, że już więcej was nie zobaczę! *przytula się do Naomi*
*Po jakimś czasie z mgły wyłonił się Takeshi.*
Takeshi- O, a więc trafiłem...
Offline
Akihiko: Dobra, Teddie możesz nas zaprowadzić do Midori Yamikawy?
Offline
Powrót do starego avka, hm...
Naomi: Cześć, cześć, Teddie. *Podrapała go po głowie.* Dobra, czas znaleźć tą dziewczynę.
Offline
Who want to talk about murders?
Teddie- Tak jest! *zaczął obwąchiwać całą platformę, na której stali; po chwili odezwał się* Ale wiecie co...? Wydaje mi się, że nie znajdę jej, dopóki nie dostanę o niej jakichś informacji...
*po chwili*
Teddie- Żartowałem! To tędy! *wskazuje drogę*
*Po dłuższym czasie wędrówki dochodzą do bramy cmentarza. Mgła zagęstniała, nawet pomimo tego, że wszyscy ubrali okulary.*
Offline
Powrót do starego avka, hm...
Offline
Akihiko: O kuchnia, nie jest dobrze!
Kanji: Cholera, ta mgła jest gęsta!
Offline
Who want to talk about murders?
Takeshi- *uśmiecha się szatańsko, bierze do ręki swoją włócznię i materializuje skrzydła* Jakież urocze miejsce...
*Wszyscy weszki do środka. Po chwili ich oczom ukazał się jakiś człowiek odwrócony do nich plecami z twarzą zakrytą w dłoniach.*
Offline
Kanji: Em...Kto to?
Akihiko: Kim jesteś?
Offline